Trawnik nie składa się tylko z trawy, która i tak powinna być wysiana z mieszanki kilku gatunków. Ja wybrałem mieszankę – traw z mikrokoniczyną, która jest przeznaczona do sadu. Wysiew i oczekiwanie na wzrost to materiał na osobny wpis, ale po szczęśliwym wzroście trawnika przyszła pora na walkę z innymi roślinami chętnymi do zagospodarowania gleby. Wraz z opadami i cieplejszą pogodą pojawili się więc liczni niechciani konkurenci do zasobów, którzy momentami niemal zdominowali pewne obszary stając się przy okazji roślinami wskaźnikowymi.
Poniżej galeria zdjęć wykonanych jednego dnia, w stanie po wielokrotnym koszeniu i względnym opanowaniu trawnika.